Paski nadal na czasie. U mnie spódnica, którą trochę skróciłam. Jednak wolę spódniczki i sukienki przed kolano, do tego biały top z czerwonymi paskami. Dodatki to szpilki-sandały, które są naprawdę bardzo wygodne. Przypominają mi Carrie Bradshaw z filmu " Sex w wielkim mieście". Mała torebeczka czerwona na łańcuszku, a na wierzch większa marynarka z ciekawym printem, nieprzytłaczająca jednak pasków. Okulary czerwone z mojego koszyka, gdzie naprawdę jest ich sporo.
Moja myśl;
Nikt nie jest ideałem, ale słoma z butów zawsze wyjdzie..
Ostatnio miałam okazję przekonać się jak szybko. Tak po sąsiedzku, jak wychodzi zazdrość o naprawdę głupiutką sprawę. Na szczęście jestem z tych osób, co wyciągają wnioski. Ktoś kiedyś powiedział, że człowieka należy poznać w 3 sytuacjach. Sam na sam, w towarzystwie i gdy wypije. Ja dodałabym, gdy wypijesz siedź w domu i nie CWANIAKUJ!! Czasem bardzo szybko wychodzi słoma z butów i dobre wychowanie. .. Pozdrawiam!!
PS.
A zdjęcia i tak będę robić!! :) :)
foto/ Jagoda
Lubię paski,kojarzą mi się z latem:))fajna spódniczka i urocza torebka:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Pani Reniu. Serdecznie pozdrawiam.. <3 <3
Usuń