W takie upały jakie były, mini i szpilki, to najlepsze rozwiązanie. Zwykła stylówka na codzienny dzień. Sukienka, to moje diy. Wcześniej była półgolfem, ale to nie dla mnie. Wyszło całkiem dobrze. Bardzo często ją ostatnio noszę. Niskie szpileczki białe, trochę biżuterii i gotowe. W takie upały nie zapominajmy o okularach przeciwsłonecznych. Pamiętajmy, że możemy je nosić cały rok, zimą również.
Zaufanie to podstawa. Szanuj to za pierwszym razem. Drugiego razu może nie być.
foto/ Leszek
Fajna stylizacja idealna na lato :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie. Pani czarne bikini, jest bardzo zmysłowe. Pozdrawiam
UsuńKasiu, wahałam się czy napisać Ci parę słów prawdy............Ale co tam myślę, że się nie obrazisz. Szkoda mi Ciebie. Z jednej strony wydajesz mi się być mądrą i bardzo dzielną dziewczyną, którą podziwiam. A z drugiej strony te Twoje stylizacje...... w stylu "córki rzeźnika", wszystko trzeba " wywalić" na ladę, zero subtelności, zmysłowości, estetyki....Miałaś już moment w swoim blogowaniu, że szłaś w dobrą stronę z pomysłem i indywidualizmem. Skoda, że to był tylko krótki moment. Nie wiem może styl, który promujesz ma uzasadnienie dla tzw mody "wieś tańczy i śpiewa" lub disco w straży pożarnej. Osobiście lubię odmienność, szalone pomysły czy kicz, bo to wszystko czyni modę ciekawą, jedyną w swoim rodzaju. Myślę, że Ty cały czas szukasz i nie masz bliskiej osoby, która zdobyłaby się wobec Ciebie na szczerość. Pozdrawiam Kasiu serdecznie i wiem, że po tym wpisie będziesz miała głęboką refleksję. Pozdrawiam Anna50+
OdpowiedzUsuńDziękuję za parę słów prawdy od anonima. Ja się nie obrażam, wręcz przeciwnie motywują mnie takie wpisy. Każdy ma prawo szukać swojego stylu, kto się nie zmienia stoi w miejscu. Czasem mam ochotę ubrać się bardziej modowo, a czasem w zwykłą sukienkę i szpilki. Nie uważam, by pokazanie mojej wsi było czymś złym. Mieszkam w małym miasteczku to fakt, w małym mieszkanku, ale swoim nie wynajętym. Jedni wolą mieszkać kątem na wynajmie w wielkim mieście i gonić za marzeniami i metkami. Nic w tym złego, jednak mnie to nie bawi. Uważam, że każdy powinien robić to co go uszczęśliwia. Jeśli anonima uszczęśliwił wpis, to ja się cieszę. Moja refleksja jest taka, że to co można nosić 40+ nie przystoi 50+. Przykre, ale ja w Pani wieku dopiero będę, a Pani w moim już nie. Drugą moją refleksją jest to, że hejt zawsze pozostanie hejtem zwłaszcza od osoby, która nie ma odwagi się pokazać, a osądza inne. Życzę więcej odwagi cywilnej i pogodzeniem się z własnym wiekiem. Pozdrawiam !! 40+
UsuńKasiu piękny komentarz dziękuję. Zawsze wydawałaś mi się dzielną i odważną dziewczyną z takim pisarskim zacięciem i co tu dużo mówić dobrym piórem. Każdy mieszka tam gdzie mieszka, czasami to jego wybór, a czasami okoliczności. Ja osobiście uwielbiam wieś, szkoda tylko, że robi się coraz bardziej zindustrializowana. Co do wieku: każdy wiek ma swoje prawa, ale zabawa modą przystoi każdemu i to w każdym wieku. Piszesz Kasiu, że Ty będziesz mieć 50 lat, a ja już nigdy 40. To trafne spostrzeżenie, jak to, że przed Tobą i przede mną nie ma już kolejnych 50 lat, wiec cieszmy się tym co jest, każdym dniem i uśmiechnijmy się do siebie taj jak to Ty robisz z każdego swojego zdjęcia. Nie jestem anonimem i nie hejtuję, potępiam takie zachowania. Natomiast przez wiele lat nauczyłam się mówić prawdę i krytykować konstruktywnie i wiem, że za to nie można się obrazić. Kilka małych nieliterackich porównań czy odniesień nie czyni z tego wpisu hejtu. Nie jestem anonimem , mój nick to Anna50+. Pozdrawiam i zycze miłego dnia.
OdpowiedzUsuńSzkoda Kasiu, że ignorujesz wpisy i wybierasz te, które chcesz zamieścić. Pozdrawiam Anna 50+
OdpowiedzUsuń