Witam... Spódnica z dzisiejszego looku, przeleżała na maszynie jakiś czas. Jednak, Ja nie odpuszczam, gdy mam już pomysł na coś i coś mi się spodoba. Spódnica musiała ulec pewnym cięcią, ale udało sie i pasuje na mnie. Hura!!! Od razu miałam zamysł dorzucić gruby zielony duży sweter i szpilki. Spódnica ma może kłopotliwą długośc, ale chyba nie dla mnie. Przy wzroście 178, nawet na sportowo też było by fajnie.
Moja myśl na dziś:
Zaufanie możesz stracić w kilka minut, żeby je odbudować, czasem potrzeba wielu lat...
foto/ Jagoda l.5
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi bardzo miło,jeśli zostawisz po sobie ślad w formie komentarza. Zaparaszam do obserwowania mojego bloga, Ciebie to nic nie kosztuje, a mi daje wielką motywację... Serdecznie dziękuję.. Pozdrawiam!!!
Satyna plus gruby sweter,super łączenie tkanin.Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuń