Spodnie z Primarka, koszula denim i top bieliźniany. Dodatki to nerka i baletki. Mały wypad z przyjaciółmi... Zdjęcia zrobione w odnowionym barze. *Kawiarnia pod czarnym orłem*, po przejściu metamorfozy, wygląda super. Odmalowane ściany, nowa wykładzina, odnowione stoliki i krzesła sprawiają, że jest tam bardzo przestronnie i miło. Otwarte okna wpuszczają światło do lokalu. Miejsce, gdzie możemy posłuchać muzyki z grającej szafy lub TV, obejrzeć mecz, napić się lanego piwa, pograć w rzutki lub bilarda. Czasem nawet można sprawdzić się muzycznie i pośpiewać karaoke. Naprawdę fajna miejscówka na spotkanie z przyjaciółmi lub romantyczne wyjście we dwoje.
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi bardzo miło,jeśli zostawisz po sobie ślad w formie komentarza. Zapraszam do obserwowania mojego bloga, Ciebie to nic nie kosztuje, a mi daje wielką motywację... Serdecznie dziękuję.. Pozdrawiam!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi bardzo miło,jeśli zostawisz po sobie ślad w formie komentarza. Zapraszam do obserwowania mojego bloga, Ciebie to nic nie kosztuje, a mi daje wielką motywację... Serdecznie dziękuję.. Pozdrawiam!!!
PRAWA AUTORSKIE
Zabrania się kopiowania oraz wykorzystywania zdjęć, oraz tekstów i ich fragmentów, bez mojej wiedzy i zgody (podstawa prawna: Dz. U. 94 nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 nr 43 poz. 170).