Biała lniana sukienka w kwiatki,na ramiączkach,dół na delikatnej gumce przypominającej bombkę,niby krojem przypomina założony fartuch,posiada 2 kieszonki i jest całkiem fajna.Pasuje do tenisówek,delikatnych sandałek,czy klapek..Ja dodałam sandałki w kolorze mieszanej zielini,skoro kwiatki,to dlaczego by,nie??Różowa listonoszka zakupiona,gdzieś w sklepie internetowym,Odrobinę biżuterii z moich zbiorów i look gotowy...
Moja myśl na dziś:
19 lat temu zostałam pierwszy raz mamą.Tak,mój syn ma już 19 lat,o rany!!!I tak sobie pomyślałam,że bardzo szczęśliwi są rodzice,którzy doceniają,to co mają.Wiadomo,że to nie same miody...ciężko jest wychowywać dzieci,ale kto przejmuje sie tym wcześniej??My kobiety zapominamy szybko o zagrożonych ciążach,mdłościach w ciąży,zgagach i niedogodnościach,o cieżkich porodach,a potem jeszcze cięższym połogu.Wystarczy,że nasza mała kruszynka zapłacze,a już jesteśmy gotowe,lecimy z pomocą...My mamy tak mamy!!!My po prostu kochamy i chociaż czasem miałysmy nieprzespane noce,różnego rodzaju dolegliwośći zapominamy,kochamy i jesteśmy kochane!!!Dzieci,to nasz największy skarb boży.Pozdrawiam!!!
foto/Jagoda/lat 5
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu.Będzie mi bardzo miło,gdy zostawisz po sobie jakiś ślad.Jeśli spodobał Ci się mój blog zapraszam do obserwowania. Z góry dziękuję za wszystkie komentarze.
Bardzo fajna sukienka:))len uwielbiam:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam,a kiecki po prostu kocham!!!Pozdrawiam!!
Usuń