piątek, 7 kwietnia 2017

155 miodowo mi...


Witajcie!!!
Chyba nie jest jeszcze ze mną tak źle,skoro mogę pozwolić sobie na wyjście z domu bez makijażu...
Chociaż Ja i tak uważam,iż prawie nic nie stosuje...tusz,krem,jakiś cień czasem i kredka pod oko...to przecież prawie nic...Fajnie jest wyjść z domu i nie wystraszyć znajomych,he he he...
Płaszczyk - pelerynka pochodzi z SH,za to jest bardzo dobry jakościowo,markowo i wizualnie bez zarzutów.Spodnie-rurki,tenisówki a Allegro,torebką zajęła się już moja córeczka,ale za moim pozwoleniem...nie przepadałam nigdy za nią.Zauważyłam,iż nie tylko nie ma tu makijażu,ale nawet brak biżuterii.Jedyny akcent to kolczyki,które mam już kilka lat i łańcuszek na ręku,zawiniety 3 razy





































foto/Leszek Ć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi bardzo miło,jeśli zostawisz po sobie ślad w formie komentarza. Zapraszam do obserwowania mojego bloga, Ciebie to nic nie kosztuje, a mi daje wielką motywację... Serdecznie dziękuję.. Pozdrawiam!!!

PRAWA AUTORSKIE
Zabrania się kopiowania oraz wykorzystywania zdjęć, oraz tekstów i ich fragmentów, bez mojej wiedzy i zgody (podstawa prawna: Dz. U. 94 nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 nr 43 poz. 170).