Witajcie moi mili....
Siedzę sobie w ten jesienny poranny sobotni dzień i myślę,jak to jest z zaufaniem u nas.
W dzisiejszych czasach,w dobie telefoni komórkowej,internetu,tych wszystkich różnych portali,czy można mieć zaufanie takie w 100%.Myślę,że bez zaufania nie ma prawa przetrwać żaden związek.Musimy zdać sobie sprawę,że zaufanie,to nasza świadomość,że ktoś jednych ruchem może nas skrzywdzić,ale my mamy 100% pewność,że tego nie zrobi.Tak,że teraz tak naprawdę pomyślmy ilu osobom możemy zaufać,tak na 100%.Często komuś ufamy,tak na dzień dobry,na starcie ma otwartą białą kartkę,potem z czasem poznajemy tę osobę bardziej i uświadamiamy sobie,że nie zasługuję na nasze zaufanie....lub wręcz przeciwnie.Ktoś,kto na dzień dobry robi na nas mylne wrażenie z czasem zyskuje nasze zaufanie...Pomyślmy nad tym,kto nas nigdy nie zawiódł,a komu powiedzieć STOP!
 |
Kozaczki koronkowe,zakupione 2 lata temu,tu ich debiut... |
 |
spódnica czarna z białym haftem |
 |
torebka worek od mojej Basi |
 |
bokserka żółta,którą bardzo lubie a na niej Mona Mi,pod kolor kozaczków |
 |
żółte okularki dobrałam do bokserki |
 |
brązowe bransoletki,jedna z koralików,druga skórzana z czachą |
foto.MAJA
ładnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńWitaj Nippi,serdecznie dziękuję,ale jak widzisz opinie są podzielone.Chociaż wcale się tym nie przejmuję...>Pozdrawiam!!
UsuńA ta siatka na chyba na ryby xDD
OdpowiedzUsuńM.A.K.
Witam kolejny raz anonimowego obserwatora.Dziękuję za komentarz i szczerze dziekuję za odwiedziny...Mam nadzieję,że wkrótce ponownie odwiedzisz mój blog.Dziękuję!!
UsuńPS.siatka na leszcze i wymyśl coś jeszcze....
Nie zaczynamy zdania od A.