środa, 16 grudnia 2015

39 wspomnienie sernika.....





            Dziś odrobina prywaty.....w związku z nadchodzącymi świętami,
przypomniała mi się pewna już anegdota,krążąca w moim domu....związana z ciastem...
Kilka lat temu,zaserwowałam mojej rodzince sernik na święta z ciastem naleśnikowym...
O zgrozo!!!Myślicie pewnie!! HA HA!!  Macie rację,ale uwierzćie mi,
że oprócz grubszej warstwy ciasta na serniku,a na nim rosy..było ok...
W piekarniku piekł się sernik,a na gazie smażyłam naleśniki na krokiety....
domownicy mnie zagadali,a Ja obróciwszy się chwyciłam miskę z ciastem naleśnikowym
i wylałam na sernik(niby rose),Zamknęłam piekarnik i dopiero spojrzałam na blat,że jest białko...oj!!!ale co miałam robić????Podpiekłam ciasto i na to wylałam tyle białka,żeby nie wyleciało z ciasta....Do tej pory wszyscy pamiętają mój sernik z ciastem naleśnikowym....
Można???można....



I mała niespodzianka....dziś mikołajki dwie........HA HA!!!
Dobrze jest,mieć dystans do siebie.....






https://www.youtube.com/watch?v=8Oq7e8WS_hU
Dla Ciebie Basiu!!!






foto/Natalia S.






2 komentarze:

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi bardzo miło,jeśli zostawisz po sobie ślad w formie komentarza. Zapraszam do obserwowania mojego bloga, Ciebie to nic nie kosztuje, a mi daje wielką motywację... Serdecznie dziękuję.. Pozdrawiam!!!

PRAWA AUTORSKIE
Zabrania się kopiowania oraz wykorzystywania zdjęć, oraz tekstów i ich fragmentów, bez mojej wiedzy i zgody (podstawa prawna: Dz. U. 94 nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 nr 43 poz. 170).