Z ostatniego wypadu mam sporo zdjęć...Tutaj wrzucam z Jeziora Bobrowego Małego,ale w pobliżu znajduje się kilka innych...Okolice malownicze,bardzo zadbany teren/Gospodarze otwierają tylko na weekend,jednak nie dane nam było tym razem spróbować ich specjałów w postaci pysznej świeżo upieczonej rybki.
Począwszy od długiego majowego weekendu aż do ostatniej wrześniowej niedzieli trwa sezon w barze Złoty Lin. Oferujemy w nim głównie smażoną rybę prosto z patelni, a bliskość stawów i jeziora jest gwarancją ich świeżości.
Można tu również skosztować pysznego rosołu z naszych zielononóżek kuropatwianych. Nasza smażalnia położona jest nad samym stawem i posiada molo, co sprawia że klienci cały czas obcują z przyrodą.
Organizujemy także imprezy plenerowe (do 150 osób), które cieszą się sporym zainteresowaniem firm, szkół i osób prywatnych. Ponadto specjalnie dla dzieci stworzyliśmy w otoczeniu baru plac zabaw, dzięki któremu rodzice mogą w spokoju delektować się naszymi rybami...
W sezonie 2017 bar będzie czynny:
w soboty, niedziele i święta od godz. 12.00. do 20.00 lub do ostatniego klienta.No nic,może następnym razem nam się uda...Cisza,spokój,czego chcieć więcej??
Po takim spacerku,dzieci spały jak aniołki....













W roli głównej była sukienka bez pleców z dżinsu i spódnica maxi,przerobiona z sukienki,z bluzeczką,oraz cieniutkie spodnie z materiału i zielona koszulka w kwiatuszki,conversy i sandałki w kolorze mięty,oraz czarny plecak okulary zakupione na allegro.